Motyliada - Michał Zabłocki


Grzegorz Turnau
Motyliada


W drugim końcu świata
trwa pełnia lata
motyl sobie lata
jak akrobata

tutaj sroga zima
mróz mocno trzyma
siły człowiek ni ma
mrugać oczyma

ludzie uwaga
nie naróbcie krzyku
przeżyć nam pomaga
motyl na równiku

bo wystarczył trzepot
skrzydeł motyla
żeby się przekrzywił
kubek tam i wylał

kubek przebrał miarę
wody w jeziorze
która się przelała
na pełne morze

morze się nagrzało
i siłą prądu
klimat pozmieniało
naszego lądu

upał przyszedł na wieś
i na przedmieścia
w mieście się zrobiło
stopni dwadzieścia


już od bardzo dawna
się wydawało
że klimatem rządzi
po prostu chaos

analizowało
tak wiele osób
co może wyniknąć
z tego choasu

że w matematyce
jesteśmy biegli
nam się to udało
inni polegli

to się stało w piątek
a od niedzieli
nasi naukowcy
wszystko wiedzieli

tak się zasadzili
że w jednej chwili
w swoich komputerach
to obliczyli

a rzeczony motyl
czy on wie o tym
co wynikło potem
z jego głupoty

może i rozumie
co zrobić umie
może i przeczuwa
złośliwa mrówa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz