Rodzina, ach rodzina
Jeremi Przybora
Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina.
Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest,
Lecz kiedy jej nima
Samotnyś jak pies.
Miał willę z ogródkiem,
Miał garaż, i auto,
Że każdy, co nie miał,
Zaraz by mieć chciał to.
Telefon z plastiku, adapter i frak.
Więc czego, ach czego, ach czego mu brak?
Rodziny, rodziny...
Sześć lat dostał skutkiem
Tej willi z ogródkiem.
Spokojnie mijają
Mu w celi czyściutkiej.
Lektura, spacery, wikt niezły ma smak.
Więc czegoż, ach czegoż, ach czegoż mu brak?
Rodziny, rodziny...
Władcom naszym dedykuję.
OdpowiedzUsuń