To był smuteczek nieduży
To był smuteczek nieduży,
melancholijka maleńka.
Obca mu łza i udręka,
rozpaczy nie znana moc.
W małym zmartwionku zanurzył,
serce ukąsił jak pchełka.
Wystarczył nam ledwo,
ach, tylko na jedną
jedyną jesienną noc!
Po programie, zapomnisz po chwili,
żeśmy smutek nieduży przeżyli.
Może kiedyś, przelotnie,
w jakiejś chwili samotnej,
rozrzewnienie cię dotknie, że:
To był smuteczek nieduży....
To był smuteczek nieduży,
melancholijka maleńka.
Obca mu łza i udręka,
rozpaczy nie znana moc.
W małym zmartwionku zanurzył,
serce ukąsił jak pchełka.
Wystarczył nam ledwo,
ach, tylko na jedną
jedyną jesienną noc!
Po programie, zapomnisz po chwili,
żeśmy smutek nieduży przeżyli.
Może kiedyś, przelotnie,
w jakiejś chwili samotnej,
rozrzewnienie cię dotknie, że:
To był smuteczek nieduży....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz