Muzyk, muzyk - Agnieszka Osiecka


Urszula Sipińska
Muzyk, muzyk


Agnieszka Osiecka

Mój tatko chciał za mąż wydać mnie,
A ten pan to miał być inżynier dusz.
Ja na to zaś mówiłam: nie i nie!
Tatko mój, proszę cię, daj pokój już.

Bo tylko muzyk, muzyk,
Pasuje mi jak wianek z róż.
Bo tylko muzyk, muzyk,
Ma ten szpan i ten luz.

Łaskawy los wynagrodził mnie,
Miły mój dzień i noc do tańca gra.
Pociesza tych, którym w życiu jest źle,
Tyle nut, złotych nut na pamięć zna.

Ach, tylko muzyk, muzyk,
Tak bardzo w mą fantazję wrósł.
I tylko muzyk, muzyk,
A ten pan, ani rusz!

Za rok, za dwa może on zdradzi mnie.
Weźmie swych piosenek sto, Bóg wie gdzie.
A ja, no cóż, wspomnę może dwie,
W nocy zaś zamiast spać, pomyślę tak:

Że przecież muzyk, muzyk
Ruchliwy jest jak polny wiatr.
Że nawet muzyk, muzyk,
Powie ci szach i mat!

Lecz tylko muzyk, muzyk
Tak bardzo w mą fantazję wrósł.
Bo tylko muzyk, .muzyk
Ma ten szpan i ten luz.

I tylko muzyk, muzyk,
Pasuje mi jak wianek z róż.
A jednak muzyk, muzyk,
A ten pan ani rusz!

Obrazy: Chuck Weber

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz