Znad białych wydm - Andrzej Tylczyński


Fryderyka Elkana
Znad białych wydm


Andrzej Tylczyński

Znad białych wydm pędzi mgły słony wiatr
Znad białych wydm leci krzyk bury ptak
Tylko z jednych się ust wyrwał dźwięk
Chociaż stu idzie w rejs

Znad białych wydm stado mew ściga was
Znad białych wydm ściga was smutku znak
Tylko z jednych go rąk wyrwał wiatr
Morski wiatr, gorzki wiatr

Znad białych wydm opadł już woal mgły
Znad białych wydm słońce już starło łzy
Tylko z jednych się ust wydarł krzyk
Już nie stu wyszło w rejs

Znad białych wydm żagle chmur dmucha wiatr
Znad białych wydm jakiś cień ściga was
Stado mew lecz wśród nich jednej brak
Uniósł ją morski wiatr

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz