Najpiękniejsza signorina - Emanuel Schlechter

Kazimierz Krukowski
Najpiękniejsza signorina

Emanuel Schlechter

Już tyle razy kochałem
Już tyle różnych kobiet znałem
Lecz z każdą romans mój trwał krótko
Najwyżej tydzień, dwa lub trzy

Aż przyszła na mnie godzina
Godzina wielka i jedyna
W której przyszła z tobą miłość pierwszy raz
Pierwszy i ostatni raz

Najpiękniejsza signorina
Z wszystkich kobiet ty jedyna
Wzięłaś mnie w niewolę siłą, przemocą
Że dniem i nocą brak mi ciebie nawet w snach

Każ, a cały świat wywrócę
I pod stopy twoje rzucę
Za jedyny uśmiech twój
Za spojrzenie jedno twe
Bo nad życie kocham cię

Spójrz, signora, jak belcanto
Śpiewa tobie twój amanto
Spójrz, jak cudne dźwięki twego signore
Brzmią con amore
Molto grando, o lala

Co dzień śpiewam ci to samo
Signorina, io ti amo
Naprzód w piano nucę ci
Potem w forte głos się rwie
O signora, kocham cię
Ja kocham cię

Fot.2. Kazimierz Krukowski w filmie
Co mój mąż robi w nocy - 1934

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz