Zacne chłopy - filantropy - Jeremi Przybora

Jeremi Przybora
Zacne chłopy - filantropy

My jesteśmy zacne chłopy!
Zacne chłopy – filantropy!
Starczy o tym parę zdań,
czym dla panów i dla pań
będzie usług naszych dań.
Za przysługę drobną, proszę
pani, pani płaci grosze,
za przysługę większej skali
budżet panu nie nawali.
Stosujemy bez namysłu
zniżki za komplety przysług!
Trudem pracowitych rąk
polepszamy życie w krąg!

Bo jesteśmy zacne chłopy...

Przebudzanie śpiewem z rana,
branie dzieci na barana,
komplementowanie pani,
wyjmowanie ości z krtani,
ostrzeganie, że pokrzywy,
pocieszanie przy nieżywym,
wypuszczanie żartów rac
i tysiące innych prac…

Wykonują zacne chłopy…

Wyciąganie wuja z toni,
roztaczanie miłej woni,
uporanie się z natrętem,
wyjmowanie z muszli prętem,
uśmierzanie wierzyciela,
masowanie co niedziela,
utulanie, kiedy kac,
i tysiące innych prac…

My jesteśmy zacne chłopy!
Zacne chłopy – filantropy!
Starczy o tym parę zdań,
czym dla panów i dla pań
jest filantrop – były drań!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz