Jeremi Przybora - Zemsta
Zemsta, zemsta...
Zemsta, esencjonalna, krwawa, gęsta
Zemsta, zemsta...
Rozkosz, dla której warto żyć
Ta niebanalna i nieczęsta
Kto przeżył ten stan
Ten gotów cierpieć, by się mścić
Zemsta, zemsta....
Nie, to żałosne, taki prztyczek
Kamyczek drobny, słaby rzut
Na coś innego liczę
Ty z góry zaskowyczesz
Ścianę będziesz bódł
Celniej spróbuję, mocniej jeszcze
By taki był jak trzeba cios
Od niego będziesz trzeszczeć
I z bólu kląć i wrzeszczeć
To mej zemsty głos
Zemsta, zemsta....
Rozkosz, dla której warto żyć
Obraz: Bogdan Prystrom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz