Rozalio - Jeremi Przybora


Edward Dziewoński
Rozalio!

Jeremi Przybora

Rozalio!
Tę noc bezwstydną
Próżno spuszczoną kryć rzęsą
Rozalio!
Od bzów jest widno
Ach, uczyń cośkolwiek bez sensu

Rozalio!
Przestań na chwilę
Na jedną noc rodzić dzieci
Już słowik zawrotnych trylów
Rozpina nad tobą sieci

Taki słowiczy to zwyczaj
Że srebrem kancony on płaci
Za to, że żona słowicza
W słowiczej trawi czas chacie

A jakimż tobie prezentem
I jaką nagradza pamiątką
Mąż, cerowanie skarpetek
I ciągle nowe dzieciątko

Czy śpiewa? Nie! On najczęściej
Ohydnie chrapie po prostu
Rozalio!
Niosę ci szczęście
I regulację przyrostu

Obraz: Sandra Pelser

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz