Spokojnie kochany - Andrzej Samson


Danuta Rinn
Spokojnie kochany


Andrzej Samson

Patrz, to dla mnie ustawiają
Malowany pejzaż śliczny
Ci faceci co sprzedają
Papierowy śluz liryczny

Spokojnie, spokojnie kochany
Papierosa dopal i mów
My przecież tę sztukę gramy
Tyle lat, tyle lat bez słów...

Przykleimy się do siebie
Na tym tle, w tej znanej scenie
Aż nas przyjdzie i pogrzebie
Zapłacone ukojenie

Spokojnie...

W jeden znaczek się zlejemy
W nasz wzajemny finał kruchy
I lirycznie nastrojeni
Przeżyjemy te odruchy

Tylko potem nie tup nogą
Bo wylezą z czarnej dziury
Przykucnięte nad podłogą
Nasze kłamstwa, ryże szczury...

Obraz: Fabian Perez

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz