Irena Santor - Już po lecie
Jacek Sułkowski
Już po lecie, mój kochany, już po lecie
Tak niedawno były plany i był kwiecień
Myśli biegły pełne marzeń
Górską ścieżką, morską plażą
A dziś smutne mamy twarze, już po lecie
Już po lecie, mój kochany, już po lecie
Liście żółkną, puste ściany, czas się wlecze
Jeszcze wczoraj twoje przyjście
Błękit nieba oczywiście
A dziś drzewa tracą liście, już po lecie
Nasza plaża, nasza woda i pogoda
Sosny za chatą
To się zdarza, nic tu dodać, czasu szkoda
Kiedy jest lato
Byłeś przy mnie
Skroń przy skroni, dłoń przy dłoni
Z dala od ludzi
Twoje imię za mną goni, cóż mi po nim
Czas nie powróci
Obraz: Marta Orlowska
Jacek Sułkowski
Już po lecie, mój kochany, już po lecie
Tak niedawno były plany i był kwiecień
Myśli biegły pełne marzeń
Górską ścieżką, morską plażą
A dziś smutne mamy twarze, już po lecie
Już po lecie, mój kochany, już po lecie
Liście żółkną, puste ściany, czas się wlecze
Jeszcze wczoraj twoje przyjście
Błękit nieba oczywiście
A dziś drzewa tracą liście, już po lecie
Nasza plaża, nasza woda i pogoda
Sosny za chatą
To się zdarza, nic tu dodać, czasu szkoda
Kiedy jest lato
Byłeś przy mnie
Skroń przy skroni, dłoń przy dłoni
Z dala od ludzi
Twoje imię za mną goni, cóż mi po nim
Czas nie powróci
Obraz: Marta Orlowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz