Józef Ledecki - Pola zielone
The Brothers Four - Green Fields
Henryk Rostworowski
Pola zielone, lat młodych blask
Chwile zielone ze sobą porwał czas
Tylko w marzeniach uśmierza się mój ból
Gdy we wspomnieniach idziemy brzegiem pól
Wkoło zielono, zielono i w nas
Tu w mieście tym zielonych brak mi pól
Czuję się w nim jak ptak schwytany w sieć
Ruch, gwar i dym dokucza mi jak ból
I ciebie tu nie ma
A chciałbym cię tu mieć
Pola zielone zwróćcie mi znów
Oczy zielone, co we mnie mrą bez słów
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość, co utonęła w nich
Miłość zielona jak oczu twych blask
Tu w mieście tym…
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość, co utonęła w nich
Miłość zielona jak oczu twych blask
Czy kiedyś ona ożyje tu w nas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz