Nad Czarną Hańczą - Kaszkur i Zapert

Rena Rolska
Nad Czarną Hańczą


Zbigniew Kaszkur, Zbigniew Zapert

Nad Czarną Hańczą znów zaświeci słońce
Zaszumią liście w zieleni białych brzóz
Nad Czarną Hańczą na drewnianym moście
Jak w tamto lato spotkam ciebie znów

Nad Czarną Hańczą znajdą serca bliskie
Tę samą miłość, niepokój taki sam
Pójdziemy razem leśnym wrzosowiskiem
Noc żabim głosem wyjaśni wszystko nam

Znowu zanucą fala za falą
Że my wciąż siebie mamy za mało
Odpowie falom szumiący las
Że dla nas lato za krótko trwa

Nad Czarną Hańczą na drewnianym moście
W zimowej bieli dziś hula tylko wiatr
Nad Czarną Hańczą znów zaświeci słońce
I błękit nieba pod stopy rzuci nam

Chodzę, szukam naszej ścieżki
Ale śnieg przysypał ją
Szukam oczu twych niebieskich
Ale gwiazdy tylko lśnią

Czarna Hańcza śpi pod lodem
Lecz wspomnienia nie chcą spać
One ciebie tu przywiodą
Pod lipcowy nieba dach

Obrazy: Zbigniew Kopania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz