Zdzisława Sośnicka
Naga noc
Jacek Cygan
Naga noc jak ciemne szkło
W studni wina nagie dno
To klejnoty, otwórz dłoń i patrz
Świecę zgaś
Nagich ramion ciemny brąz
Linia ust i linia rąk
To klejnoty - przytul je do ust
Co za noc, ach, co za noc
Twarz ku niebu - pachnie wosk
Boski spokój z różą w tle
Nerwy gdzieś rozbiegły się
W taką noc mój dom to ja
Bez tajemnic i bez wad
Śpi mój pokój
Zasnął pan Chagall
Noc ożywia stare sny
Pierwszy dreszcz i pierwszy list
Zakochanym światła ledwie nić
Co za noc...
Naga noc z rozkoszy drży
Ciężki brokat spada z szyb
Jest kobietą, biała dłoń
I wzrok pełen mgły
Traci barwę ciemne szkło
W bladej sukni blednie noc
Dzień ją rzucił, noc na jedną noc
Naga noc
Jacek Cygan
Naga noc jak ciemne szkło
W studni wina nagie dno
To klejnoty, otwórz dłoń i patrz
Świecę zgaś
Nagich ramion ciemny brąz
Linia ust i linia rąk
To klejnoty - przytul je do ust
Co za noc, ach, co za noc
Twarz ku niebu - pachnie wosk
Boski spokój z różą w tle
Nerwy gdzieś rozbiegły się
W taką noc mój dom to ja
Bez tajemnic i bez wad
Śpi mój pokój
Zasnął pan Chagall
Noc ożywia stare sny
Pierwszy dreszcz i pierwszy list
Zakochanym światła ledwie nić
Co za noc...
Naga noc z rozkoszy drży
Ciężki brokat spada z szyb
Jest kobietą, biała dłoń
I wzrok pełen mgły
Traci barwę ciemne szkło
W bladej sukni blednie noc
Dzień ją rzucił, noc na jedną noc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz