Irena Jarocka
Uśnij że mi, uśnij
Janusz Kondratowicz
Uśnijże mi, uśnij
Wieczór wokół późny
Luli, luli, luli laj
Wiatr w kominie śpiewa
W ogniu się wygrzewa
Jakby z tobą zasnąć chciał, luli laj...
Uśnij mi spokojnie
Księżyc stoi w oknie
Luli, luli, luli laj
Skrzypi śnieg przy drodze
Gościem jest przechodzień
Jeśli dzisiaj stanie w drzwiach, luli laj...
Śnij o białej dali
Gwiazdce, co się pali
Nad potokiem białych łąk
O tym, że się zdarzy
Wszystko, co wymarzysz
Kiedy z okien zejdzie szron, luli laj...
Uśnij jak w kolędzie
Czas się wolno przędzie
Luli, luli, luli laj
Może gdy dorośniesz
Wszystko będzie prostsze
Teraz pora, abyś spał, luli laj...
Uśnij że mi, uśnij
Janusz Kondratowicz
Uśnijże mi, uśnij
Wieczór wokół późny
Luli, luli, luli laj
Wiatr w kominie śpiewa
W ogniu się wygrzewa
Jakby z tobą zasnąć chciał, luli laj...
Uśnij mi spokojnie
Księżyc stoi w oknie
Luli, luli, luli laj
Skrzypi śnieg przy drodze
Gościem jest przechodzień
Jeśli dzisiaj stanie w drzwiach, luli laj...
Śnij o białej dali
Gwiazdce, co się pali
Nad potokiem białych łąk
O tym, że się zdarzy
Wszystko, co wymarzysz
Kiedy z okien zejdzie szron, luli laj...
Uśnij jak w kolędzie
Czas się wolno przędzie
Luli, luli, luli laj
Może gdy dorośniesz
Wszystko będzie prostsze
Teraz pora, abyś spał, luli laj...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz