Czasem nagle smutniejesz - Adam Ziemianin


Stare Dobre Małżeństwo
Czasem nagle smutniejesz

Adam Ziemianin

Czasem nagle smutniejesz
To jakby dnia ubywa
I nie wiem, jak ci pomóc
Więc tylko proszę - wybacz

Czasem łzy w twoich oczach
Na krótką chwilę goszczą
I nie wiem, czy coś mówić
I nawet nie wiem, po co

Puszczam więc wtedy latawce
Ze śmiechu mego śmieszne
I znowu dnia przybywa
Powietrze staje się lżejsze

I lżejsza staje się wędrówka
Z plecakiem wciąż coraz cięższym
Nad domem przysiadła tęcza
Na nieba niebieskiej gałęzi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz