Mieczysław Wojnicki - Kaczuszka i mak
Nilla Pizzi - Papaveri e papere
Po ścieżce, co biegła przez pola kwitnące
Kaczor kaczuszkę prowadził za rączkę
Wśród maków czerwonych
Co do nich mrugały i kłaniały się
Papa, czy zdobyć czerwony mak łatwo się da
Niełatwo go zdobyć, kaczuszko - rzekł na to papa
I po tym dodał jedząc liść sałaty
Bądź mądra i posłuchaj swego taty
Kaczuszko, wiesz maki są tak duże, duże, duże
A ty masz krótkie nóżki, jak zwykle u kaczuszki
Kaczuszko, wiesz maki są czerwone tak jak róże
Kaczuszki są nieduże i tak już w życiu jest
Przy ścieżce, co biegła przez pola kwitnące
Mak ujrzał małą kaczuszkę na łące
I trudno uwierzyć, pokochał ją ze wszystkich sił
Bo też młody był
Mak zaraz mamusię zapytał
Mama, czy zdobyć kaczuszkę tę łatwo się da
Niełatwo jest zdobyć kaczuszkę - odrzekła mama
Bo jeślibyś kaczuszkę wziął za żonę
To cały świat zapytałby zdziwiony
Kaczuszko…
Aż kiedyś, już nie wiem, ot gdzieś w końcu wiosny
Każdy z nas przecież miał romans miłosny
Wziął mak malutką kaczuszkę w ramiona i pobrali się
Lecz zaraz niedługo łzy spadły gorące
Kosiarze skosili kwiaty na łące
I tylko wspomnienie zostało po makach kwitnących
Kaczuszko, nie bądź taka zapłakana
Ja także byłem kiedyś zakochany
Lecz wiesz przecież maki są tak duże, duże, duże
A ty masz krótkie nóżki, jak zwykle u kaczuszki
Kaczuszko, wiesz maki są czerwone tak jak róże
Kaczuszki są nieduże i tak już w życiu jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz