Pan ze mną zagra w serso - Jeremi Przybora
Elżbieta Starostecka
Pan ze mną zagra w serso
Jeremi Przybora
To nic, że – powiedzmy – włos
przerzedził panu już czas.
To nic, że – powiedzmy – głos
drży panu trochę.
To nic, niech pan da mi dłoń,
prowadzi mnie w smugę słów
tam, gdzie macierzanki woń,
tam, gdzie przecież znów…
Pan ze mną zagra w serso
wśród utraconych łąk.
Jak kółkom damy sercom
wzlecieć nad tęczy krąg.
Pan ze mną zagra w serso,
grę utraconych lat.
Jak kółkom miłe sercom
ostrza drewnianych szpad.
A te pływające w krąg
żagielki to suknie dam,
a te białe lilie łąk
to parasolki.
A pan ma dwadzieścia lat,
wzrok jasny i jasny śmiech,
a ja, mały polny skrzat,
proszę pana – niech…
Pan ze mną zagra w serso
wśród niekoszonych łąk,
Jak kółkom damy sercom
wzlecieć na tęczy krąg.
Pan ze mną zagra w serso
grę roześmianych lat.
Dajmy się przeszyć sercom
ostrzem drewnianych szpad.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz