To wszystko mafia - Jonasz Kofta
Stefan Friedmann
To wszystko mafia
Jonasz Kofta
Nikt nie mówi
Wszyscy się boją
Prawda się kryje
Pod sedna dnem
Zmącę wam wodę
Świętego spokoju
Bo się nie boję
I wiem
To wszystko mafia
To wszystko mafia
Że wódka droga
I że nowa ortografia
Kiedy napiszesz
Niewinnego coś w klozecie
Mafia odczyta
Zapamięta cię i zgniecie
Że dewiz nieodparty czujesz brak
To wszystko mafia
Cholerny gang
Wstaję rano
Tnę się żyletką
Myję szyję
Śniadanie jem
W tej świadomości
Chudnę i tyję
Lecz się nie boję
I wiem
To wszystko mafia
To wszystko mafia
Że szukam tyle
W złotej żyle
I nie trafiam
Że się zamęczam, że się rzucam
Jak w chorobie
Lecz co ja zrobię
Kiedy mafia
Jest przy żłobie
Że życie się układa tylko w snach
To wszystko mafia
Cholerny gang
W tym humorze
Coraz gorzej
Ponuro płynie
Dzień za dniem
Ja stanę Zorrem
Się wieczorrem
Bo się nie boję
I wiem
To wszystko mafia
To wszystko mafia
Że nie przyjęli
Na spikera
Mnie do radia
Że mnie dyrektor
Znowu wezwał na rozmówkę
I że mamusia upuściła
Mnie na główkę
Że dziewczynka nie mówi tak
To wszystko mafia
Cholerny gang
Się zmówili
Na mnie jednego
Dlatego tak
Nerwowo drżę
Chcą mnie wykończyć
Zbuntowanego
Bo się nie boję
I wiem
To wszystko mafia
To wszystko mafia
Że nawet szóstka
W totolotka się nie trafia
Że kupon oddasz
Że poczekasz
Do niedzieli
Nie wygrasz nigdy
Twoją forsę mafia dzieli
Ten milion, co go miałem, trafił szlag
To wszystko mafia
Cholerny gang
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz