Feralna dziewczyna - Jerzy Ficowski


Anna German
Feralna dziewczyna

Jerzy Ficowski

Na trzynastego w piątek się umówmy
No nie bądź taki dziki i nieufny
Niech nam przez drogę czarna noc przebiegnie
Ja strasznie lubię straszne przepowiednie

Bo ja jestem feralna dziewczyna
Co złe znaki spotyka najczęściej
Bo ja jestem feralna dziewczyna
Na szczęście

Bardzo tęsknię za czarną godziną
Ciemna gwiazda mi świeci najjaśniej
Bo ja jestem feralną dziewczyną
Aż strach

Więc zanim przyjdziesz, dobrze się zastanów,
Czy się nie boisz duchów i Cyganów
Złych nietoperzy albo snów złowieszczych
I najdziwniejszej z bardzo dziwnych dziewczyn

Bo ja jestem feralna dziewczyna...

Powitam ciebie poprzez próg na pewno
W niemalowane nie odpukam drewno
Lusterko zbije się na powitanie
I co ma stać się, wreszcie niech się stanie

Bo ja jestem feralna dziewczyna
Co złe znaki spotyka najczęściej
Bo ja jestem feralna dziewczyna
Oj na szczęście

Obrazy: Nick Alm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz