Sosna z mego snu - Tadeusz Urgacz

Bryce Cameron Liston

Violetta Villas
Sosna z mego snu

Tadeusz Urgacz

Ten obcy świat, ten, który czasem jeszcze ciągnie nas
Ten obcy świat, utracił dla mnie dawno złoty blask
Ten obcy świat, gdzie inna sosna, inny na niej ptak
Gdzie nawet wiatr ma inny zapach, jabłko inny smak

Nigdy już nie pytaj mnie, czemu wracam tu
Pytaj serca, ono wie, możesz wierzyć mu

Bo właśnie tam, w dalekiej stronie, poza mrokiem mórz
Bo właśnie tam, ta sosna śni się niby Anioł Stróż
Ta, która tu za oknem stoi cały boży dzień
I w noc po dniu znajomym cieniem wchodzi w moją sień

Nigdy już nie pytaj mnie, czemu wracam tu
Pytaj serca, ono wie, możesz wierzyć mu

Bo właśnie tam, w dalekiej stronie czułam jego rytm
Tam, właśnie tam, gdy dzielił nas jak w życiu jeszcze nikt
Ten obcy świat, gdzie inna sosna, inny na niej ptak
Gdzie inny wiatr ma inny zapach, jabłko inny smak

To właśnie tu, spojrzałam w twoje oczy pierwszy raz
To właśnie tu, pod moim domem, który będzie nasz
To właśnie tu, gdzie nawet sosna wierna mi jak ptak
To właśnie tu, gdzie życie miało czasem cierpki smak
Gdzie życie miało czasem cierpki smak…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz