Eleni - Spójrz z dwóch stron
Andrzej Kuryło
Na koniec świata mogę iść - mówiłeś
Na koniec świata, jeśli tego zechcesz ty
Ach, jak to lirycznie brzmi
Dla ciebie jednej serca rytm - mówiłeś
Prócz ciebie jednej nie istnieje dla mnie nic
Jak to dziś banalnie brzmi
Popatrz raz z dwóch stron
Na siebie i na innych
Gdy już nie ma winnych
Spójrz z dwóch stron
Na gesty i uczucia
Gdy nie można wrócić
Spójrz z dwóch stron
Na słowa zasuszone
Spójrz przez kliszę wspomnień
Spójrz z dwóch stron
Na to, co odpłynęło
Co się nam wymknęło z rąk
Nie wierzę w żadne z twoich słów - mówiłam
Nie wierzę, choć wierzyłam, jak się wierzy w sny
Jak to dziś banalnie brzmi
Do siebie samej mówię tak z uśmiechem
Do siebie samej, przecież nie zawinił nikt
Mówię jak do lustra dziś
Popatrz raz z dwóch stron...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz