Anna German - Осенняя песня
Jesienna pieśń - Jesienny zmierzch
Roman Sadowski
Przyzywa mnie jesienny sad
Gdzie tyle wspomnień z dawnych dni
Miedziane liście trąca wiatr
Wysoko gdzieś żurawi klucz po niebie płynie
I wtedy nic nie dzieli nas
Co kiedyś było jeszcze trwa
I jesteś ty, zwyczajnie tak
Jak jasne słońce, jak powietrze
I tak już jest od wielu lat
Gdy wraca jesień do mych drzwi
Odnaleźć pragnę cichy sad
By wszystko to, co zabrał czas odżyło we mnie
Z daleka twój usłyszę głos
I słowa, które dobrze znam
Wołają mnie w odległe dni
Wiem, że cię nigdy nie zapomnę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz