Melodia minionego lata - Jacek Korczakowski


Jadwiga Strzelecka
Melodia minionego lata

Jacek Korczakowski

I oto cisza się zaczyna
Na skwerach ucichł przedwieczorny gwar
Jesień jak solenny finał
Zamyka lato akordami barw

Ludzie dziwnie uroczyści
Odchodzą w coraz to wcześniejszy zmierzch
Na drzewach z każdym dniem mniej liści
I w nas też jakby czegoś mniej, co dzień

Zanuć mi melodię minionego lata
Zanuć mi, przywołaj tamten wieczór parny
Morza szum, nadbiegających fal staccata
I ten wiatr, co ciepłym tchnieniem nas oplatał

Zanuć mi melodię właśnie tej godziny
Która nas uniosła w niebo między gwiazdy
Zanuć mi, bo nie zna przecież jej nikt inny
A i ty zapomnisz pewnie ją jak każdy

Zanuć mi melodię minionego lata
Powtórz mi pachnące ciepłym lipcem słowa
Jeszcze raz i znowu jeszcze raz od nowa
Zanuć mi melodię minionego lata

Wokół nas jest tyle chłodu
I tyle fałszu krąży wokół nas
W szybach pędzących samochodów
Wdzięczy się miasta zakłamany blask

Z dnia na dzień nic się nie zmienia
Uciekać, dokąd? Nie wiesz, choćbyś chciał
Chyba, że uciec we wspomnienia
Więc mnie poprowadź dzisiaj właśnie tam

Zanuć mi melodię minionego lata...

Zanuć mi
Powtórz, powtórz mi
Jeszcze, jeszcze raz
Zanuć mi melodię minionego lata

Fot. Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz