Ramię tancerza... - Maria Pawlikowska Jasnorzewska


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Ramię tancerza

Ramię pana poznane wśród tanecznej drogi
Jest jak mur nieugięte
Jak żelazo twarde
Czy słabość wzbudza w panu litość czy pogardę
Nie proszę pani
Zachwyt pełen dzikiej trwogi

W sieci

Siatka na plecach moich
Pleciona ze złota
Sczepiła się z rękawem mojego dansera
W sieci złocistych oczek uwięzła tęsknota
Tak się miota
Że siatkę musimy rozdzierać

Strach

Zmęczyłam się charlestonem ach chodźmy odpocząć
Wśród parawanów chińskich gdzie się smoki droczą
O tu na tych poduszkach pod tym abażurem
Lecz o czym pan rozmyśla w milczeniu ponurem
Pan tak pobladł i oczy ma pan jak ze stali
Boże on chce mnie objąć tak jak tam na sali

Obraz: Jorge Botero Lujan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz