Jeszcze warto żyć - Monika Partyk

Marek Bałata

Monika Partyk

Choćby jak oddech dziecka wśród wichury
Choćby jak plecy zgarbione, gdzie góry
Choćby jak serce motyla przy dzwonach
Choćby jak spadły liść, gdzie ruń zielona
Choćby jak ziarnko piasku wśród pustyni
Choćby jak czworo rąk, gdzie świat olbrzymi

Choćby jak szary kwiat pod cudu niebem
Choćby jak chwila zła pod wiecznym śniegiem
Choćby skulona była bardziej niż wstyd
Choćby taka była nadzieja, jeszcze warto żyć

A Ty, co jesteś tam w obłokach
Boski masz wzrok, bo patrzysz z wysoka
Ześlij na mnie czasem czyste deszcze
By móc zobaczyć, czy patrzysz jeszcze
A gdy mi w oczy piach zawieje
Zakrop mi głęboką zieleń
A gdy w oczach zacznie gasnąć
Zakrop łzę twą słoną, jasną

Choćby to była w doniczce poziomka
Choćby to pies był, co skądś się przybłąkał
Choćby to było kino w soboty
Choćby to miał być niemiecki gotyk
Choćby to była miłość, co być może
Choćby kapelusz w twarzowym kolorze

Choćby to było cieplutkie dobranoc
Choćby kwitnąca wiosennie Wielkanoc
Choćby cieniutkie były bardzie niż nić
Choćby takie były powody, jeszcze warto żyć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz