Powiatowy twist - Włodzimierz Patuszyński


Bohdan Łazuka
Powiatowy twist

Włodzimierz Patuszyński

Z literatem klarnecista
Napisali razem twista
Postawili go w ogonku
Z piosenkami, co na konkurs

Bo nadawał się wspaniale
Na przeróżne festiwale
Do Opola i do Sopot
Aż tu nagle z twistem kłopot

Nie pojadę - rzekł - i basta
Do wojewódzkiego miasta
Najspokojniej mi na świecie
Gdzieś w powiecie żyć

Bo ja jestem twist powiatowy
Twist powiatowy, twist powiatowy
Nie uderza mi do głowy
Festiwalowy szał

Grzeczny i skromny twist powiatowy
Twist powiatowy, twist powiatowy
Nie pojadę, nie ma mowy
Siedzę w powiecie - ciao

Gdy z Pagartu tego lata
Zechce go persona grata
Wysłać nagle do San Remo
To się wytłumaczy tremą

Za granicę się nie sprzeda
Choćby dostał złoty medal
I nie skusi go pecunią
Presley, Anka, czy Modugno

Powie całej polskiej prasie
To nie wszystko dolar w kasie
Najspokojniej mi na świecie
Tu w powiecie żyć

Bo ja jestem twist powiatowy
Twist powiatowy, twist powiatowy
Nie uderza mi do głowy
Ich dolarowy szał

Co mi dolary, gdzie je wymienię
Ja powiatowy, twist powiatowy
Tylko spokój sobie cenię
I jedyne mam marzenie
By dotacje w PRN-ie
Miał powiatowy twist

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz