Barwa twoich słów - Roman Kołakowski


Michał Bajor
Barwa twoich słów

Roman Kołakowski
💙
Nie muszę wróżyć z gwiazd, bo przyszłość znam
Miłość na wieki niepisana nam
Prędzej czy później zechcesz odejść - wiem
Nie można przeznaczenia nazwać złem
Nie umiem kłamać, ale ty się ucz
Nieszczerość to do serca pewny klucz
Że nie opuścisz mnie najciszej mów
Chcę zapamiętać barwę twoich słów
💙
Przez cały czas, gdy czułem ból milczenia
Widziałem wciąż błękit nieba w oczach twych
Olśniewającą przestrzeń zapatrzenia
Przypływy mórz, przenajczystszy błękit fal
Przez cały czas, gdy czułem ból czekania
Widziałem wciąż błękit nieba w oczach twych
Promienny blask pierwszego zakochania
Z którym rozstać się tak żal
💙
Na przekór światu z samotności drwię
Udaję, że nic nie zdarzyło się
Wzruszeniem ramion żegnam każdy dzień
Wieczorem mnie opuszcza własny cień
Rankiem powraca smutny kryjąc wstyd
Przeprasza, że się włóczył długo zbyt
Lecz w nocy szept wsłuchany pragnął znów
Przypomnieć sobie barwę twoich słów
💙
Przez cały czas, gdy czułem ból milczenia...

Przez cały czas, gdy czułem ból czekania
Widziałem wciąż błękit nieba w oczach twych
Promienny blask pierwszego zakochania
Przypływy mórz, przenajczystszy błękit fal...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz