Все души милых на высоких звездах
Anna Achmatowa - Gina Gieysztor
Dusze mych miłych hen na rajskich polach.
Jak dobrze — nikogo już tracić nie muszę
I mogę płakać. Powietrze w Carskim Siole
Stworzone po to, by śpiewać i wzruszać.
Srebrzysta wierzba nad stawu brzegami
Zanurza listki we wrześniowej wodzie.
Naprzeciw mnie, z przeszłości wywołany,
Mój cień alejami w milczeniu przechodzi.
Ileż tu lir na drzewach zawieszono,
Ale i moją da się jeszcze zmieścić.
A deszczyk rzadki i rozsłoneczniony
Cieszy mnie, dobrą nowinę obwieści.
Anna Achmatowa - Gina Gieysztor
Dusze mych miłych hen na rajskich polach.
Jak dobrze — nikogo już tracić nie muszę
I mogę płakać. Powietrze w Carskim Siole
Stworzone po to, by śpiewać i wzruszać.
Srebrzysta wierzba nad stawu brzegami
Zanurza listki we wrześniowej wodzie.
Naprzeciw mnie, z przeszłości wywołany,
Mój cień alejami w milczeniu przechodzi.
Ileż tu lir na drzewach zawieszono,
Ale i moją da się jeszcze zmieścić.
A deszczyk rzadki i rozsłoneczniony
Cieszy mnie, dobrą nowinę obwieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz