Bułat Okudżawa, Andriej Makarewicz
Батальное полотно - Płótno batalistyczne
Witold Dąbrowski i Andrzej Mandalian
Szary zmierzch. Natura. Fletu ton miarowy.
Późna kawalkada.
Przodem jedzie cesarz, surdut na nim płowy,
złota przy nim szpada.
Klacz pod siodłem siwa, z kasztanowym okiem,
w pióropusze strojna.
Rząd amarantowy. I u ramion skrzydła.
Wszystko jak przed wojną.
Śladem za cesarzem — orszak generałów,
kwiat cesarskiej świty,
Kochankowie sławy, każdy żołnierz prawy,
żaden nie zabity.
Zuchy i birbanci, fligiel-adiutanci,
malowane dzieci,
Sami oczajdusze, zbawcy i geniusze,
franci i poeci.
Cichną klawesyny, echa czasów innych,
szepty, szmery, dzieje...
Koni kłus miarowy, fletu ton nerwowy,
przewrotne nadzieje.
Coraz słabszy zapach dymu i ogniska,
maślanki i chleba.
Nie masz nad głowami, nie masz pod stopami
Nic prócz ziemi, nieba...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz