Kto następny - Andrzej Kuryło


Jerzy Rybiński - Kto następny

Andrzej Kuryło

Już weselny stoi stół
Samochodów tylu sznur
Tłumy krewnych stoją w drzwiach
Pannę młodą stroi biel
Wziął fotograf ją na cel
Taki ślub zdarza się tylko raz

Kwiatów i wiwatów moc
Jest okazja rzadka, bo
Nasz przyjaciel żeni się
Nieuchwytny był jak wiatr
Obieżyświat, wolny ptak
A tu dziś brzmi mu marsz pana M.

Bawmy się, bawmy się
I wołajmy "Gorzko, gorzko"
Choć słodycz w szkle
Bawmy się, bawmy się
Choć okruchy żalu
Śpią na serca dnie

Barman nas niejeden znał
I niejeden bar się chwiał
Gdy mieliśmy dobry dzień
Jeden za drugiego by
Poszedł w ogień, tak jak w dym
Przyjaźń to przecież jest męska rzecz

Nikt z nas nie przypuszczał, że
Że on pierwszy złamie się
I w drobniutką wpadnie dłoń
Teraz myśli każdy z nas:
Kto następny, on czy ja
Komu znów będzie bił ślubny dzwon...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz