Odchodzę w deszczu - Jacek Cygan
Majka Jeżowska
Odchodzę w deszczu
Jacek Cygan 👉👉👉
Już w nas ulewa
Ściana mokrych słów
Wjazd do nieba
Gdzie nic oprócz chmur
I twych ust Sahara
I pożar moich warg
Zgasły nagle
Cóż, zdarza się i tak
Odchodzę w deszczu
Smutny niebios żart
Odchodzę w deszczu
Barwy rozmył w nas
Wyszło to jak paradoks
Powieś na chwilę płaszcz
Ona czeka
Niech się uczy tak jak ja
Nic w nas nie śpiewa
Słynny głuchy żal
Słów nie trzeba
Kłamstwa ani skarg
Więc tak wygląda
Rozstanie bliskich serc
Jaki problem
Że życie traci sens
Odchodzę w deszczu
Smutny niebios żart
Odchodzę w deszczu
Barwy rozmył w nas
Otul mnie w ciepłe kraje
Ogrzej ostatni raz
Zmokły plany
Deszcz rozpuszcza nas...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz