Koń darowany - Tadeusz Kubiak
Daniel Olbrychski
Koń darowany
Tadeusz Kubiak
Koń na biegunach
Koń na biegunach
Na dwóch biegunach rumak
Nad głową łuna
Czuły jak struna
Czterokopytna duma
Koń ten nie z soli
Ani też z roli
Z pięknych cwałowań końskich
Koń w aureoli
Koń, co swawoli
Koń, koń ułański - polski
Koń piękny z rzędem
W zwadzie z urzędem
Koń z dziarskim jeźdźcem w siodle
Koń dziarski z rządem
Koń polski z prądem
Koń, do którego się modlę
Koń na biegunach
Tkliwość i duma
Niemodna szabla w dłoni
Stopy w strzemionach
Już z mego konia
Dziecinny stał się konik
Mijają dzieje
Jeździec siwieje
Trąci już nieco myszą
Nie Orland, Roger
Wyrusza w drogę
Ale polski Don Kichot
Już nie Rosynant
Z kiepskiego kina
Z filmu "Popioły" nawet
Koń sobie cicho
Zdycha na strychu
Żując gorycz jak trawę
I jeszcze jedno można by powiedzieć
Że z takim koniem można by konie kraść
Ale on by nie chciał
Że z takiego konia warto spaść
Ale to koń wierny
Że się potknął sto razy
Ale nie ustawał w biegu
Że to koń, z którego inne konie śmiałyby się
Gdyby naprawdę umiały się śmiać
Że to koń, który nigdy nie był drewnianą szmatą
Czyli podstępnym koniem trojańskim
I za to chwała mu
Koń na biegunach...
Obraz: Jerzy Kossak
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz