Kolęda pocieszycielka - Artur Andrus


Alicja Majewska i Artur Andrus
Kolęda pocieszycielka

Artur Andrus


Przyjdzie, jak zwykle wieczorem, przyśpiewka taka niewielka
Znienacka i w samą porę kolęda pocieszycielka
I pójdą po świecie słuchy, że takie kolędowanie
Dodaje ludziom tyle otuchy, ze im na długo zostanie

Chodzi kolęda po kolędzie i proste słowa ludziom śle
Jakoś to będzie, jakoś będzie – bo czemu niby nie?
Kolęda po kolędzie chodzi, w oczy zagląda raz po raz
Ludzie zmęczeni, starzy, młodzi – miejcie dla siebie czas

Przyjdzie po pierwszym śniegu, ubrana raczej niedrogo
I pójdzie najpierw do tego, co iść już nie ma do kogo
Zabliźni bolesną zadrę w steranym sercu człowieka
I podyktuje mu taki adres, gdzie wciąż na niego ktoś czeka

Chodzi kolęda po kolędzie...

Może kolęda na nowo ułoży gwiazdy na niebie
Odnajdzie kartkę pocztową z dopiskiem „Brak mi tu ciebie”
I może trafi też do mnie i powie: „Ucz się na błędach”
Roznosicielka wzruszeń i wspomnień, pocieszycielka kolęda

Chodzi kolęda po kolędzie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz