Impregnowany ślad - Artur Andrus


Felicjan Andrzejczak - Impregnowany ślad

Artur Andrus


Zamienia się niestety
Pył gwiezdny w szary kurz
Niejedną noc komety
Przespało się tu już
Niejeden się życiorys
Na strzępy klęski rwie
Ale jak do tej pory
Wygląda na to, że
Że czas nas nie pokona
Że nie zapomni świat
I że zostanie po nas
Impregnowany ślad

( Na drogi nieskończone
Na jeszcze jeden raz
Wystarczy światła komet
Na ołowiany czas
Wystarczy iść przed siebie
Nawet gdy sił już brak
Zobaczyć znak na niebie
I wiedzieć, że to znak
Że czas nas nie pokona...)

To nic, że marna aura
I wieczna siła zła
Po śladach dinozaura
Przed siebie iść się da
Złe myśli się rozegna
Rozerwie żalu sieć
I tylko na impregnat
Nadzieję trzeba mieć
Że czas nas nie pokona...

I chociaż się zamienia
W proch marny gwiezdny pył
Są ślady na kamieniach
Że ktoś tu wcześniej był
To nic, że zimne dreszcze
I sinoszara mgła
Dopóki jest ktoś jeszcze
Kto o te ślady dba
( A w słowach tamtych pieśni
Spisane tamte sny
Bo ci co byli wcześniej
Wierzyli tak jak my
Że czas nas nie pokona...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz