Przytulić i czekać - Agnieszka Osiecka

Corinne Reignier
Agnieszka Osiecka - Przytulić i czekać

Mam pantofle na obcasach
i wysypiam się w atłasach,
na porcelanie tylko jem,
moje życie to jest krem.

Jeśli chcę, to kupię hotel,
tam postawię sobie fotel,
i każdego spytam ktoś pan?
i nie wpuszczę, bom nieznośna.
Już nie jestem byle Ryfką,
nie zaciągniesz mnie na piwko,
ja pod norkami jestem całkiem goła,
brylanty na mnie jak jemioła,
mam jedwabne prześcieradło,
coś takiego mnie napadło,
że jedno widzę w związku z tym –
już się nie lękam zimnych zim.

Przytulić i czekać,
przytulić i czekać –
oto moja recepta dla pań,
w każdym człowieku siedzi kawał człeka
i w każdym siedzi drań.

Przytulić i czekać
aż wyjdzie z niego zwierzę,
a potem luli luli,
aż po strachu nietoperze,
a potem gadanie,
nocne oddychanie,
opatrywanie niezagojonych nigdy ran.

A potem wracanie,
a potem wracanie,
a potem czekanie,
aż się namyśli taki pan.
Ja tak zrobiłam,
czekałam i przytuliłam
a teraz wszystko mam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz