Kiedyś byłam lalką - Agnieszka Osiecka


Krystyna Sienkiewicz
Kiedyś byłam lalką

Agnieszka Osiecka

Kiedyś byłam lalką,
ale już mi się nie chce.

Wyjdź ze mną, proszę, na balkon
I kup mi od ptaka serce.

Najpierw byłam lalką szmacianą,
każdy był ciekaw co ja mam w środku,
więc z nożyczkami biegli co rano:
- Chodźmy pobawić się, kotku!
La, la…

Potem byłam laką drewnianą,
każdy spoglądał mile i czule,
lecz uciekali w noc malowaną -
kto by tam kochał brzydulę...

Potem byłam lalką z pończochy,
kiedy płakałam, puszczałam oczka...
Nie pomagały achy i ochy -
już nie robiłam się młodsza.
La, la…

Kiedyś byłam lalką,
ale już mi się nie chce.
Zaproś mnie, proszę, na balkon
I kup mi od ptaka serce.
La, la...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz