To żywioł uczuć - Andrzej Bianusz


Ewa Śnieżanka - To żywioł uczuć

Andrzej Bianusz

Nasza miłość się odwleka
Skuta lodem uczuć rzeka
Jeszcze nie znasz jej
Jeszcze wokół wieje chłodem
Fala uczuć skuta lodem
Nie zna siły swej
Jeszcze senna zda się wszystkim
Ale moment jest już bliski
Bliski jest już czas
Kiedy z więzów wyzwolona
Rzeka uczuć porwie nas

To żywioł uczuć
To nie pierwsza lepsza z rzek
Z jednego brzegu
Ledwie dostrzec mógłbyś ten drugi brzeg
Lecz by na brzegu zostać
Mniej masz szans
Wciąż mniej i mniej
Wciąż mniej i mniej
Bo ja cię porwę w samą głębię jej

Nie utrzymasz już dystansu
Pękły lody konwenansu
Już nie wstrzymasz mnie
Jeśli fali plusk o burtę
Zda ci się łagodnym nurtem
Bardzo mylisz się
Żywioł porwie nas i wessie
Nieraz to widziałam we śnie
A więc daj mi dłoń
Popatrz tylko na ten bezmiar
To jest namiętności toń...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz