Françis Lemarque - Le petit cordonnier
Ada Balikowska, Wanda Warska - Szewczyk
Henryk Rostworowski
Szewczyk chwat, mały chwat
Bardzo, bardzo tańczyć chciał
Prędko butki szył i o balu śnił
Mała ślicznotka szła, zobaczyła butki dwa
Spodobały się, zaraz kupić chce
Butki te nie będą kosztowały cię
Ale zlituj się, ze mną tańczyć chciej
Oj, szewczyku, jesteś głupi
Szczęście chcesz za butki kupić
Oj, szewczyku miły, szczęście, szczęście
To nie taka prosta rzecz
Rzekła mu w końcu tak
Niech to będzie szczęścia znak
Butki będą me, z tobą tańczyć chcę
Szewczyk zbladł, cały drżał
Już się o swe szczęście bał
Lecz wystroił się, na bal szybko mknie
Ale gdy do damy piękny ukłon słał
Powiedziała: nie, w tłum wmieszała się
Oj, szewczyku, jesteś głupi...
Ujrzał ją pośród par, na buciczki rzucił czar
Jak zepsuty bąk wciąż wiruje w krąg
W oczach jej widać lęk, a dokoła huczy śmiech
Do białego dnia dziwny taniec trwa
Ach, to szewczyk rzucił na mnie biedną czar
Patrz na moje łzy, ty szewczyku zły
Zlituj się, szewczyku miły
Tańczyć dłużej nie mam siły
Oj, szewczyku, odwróć czary, czary
Już przy tobie zostać chcę
Mój szewczyku, serce boli
Chcę się poddać twojej woli
Mój szewczyku, całe życie, życie
W twych ramionach tańczyć chcę
Ada Balikowska, Wanda Warska - Szewczyk
Henryk Rostworowski
Szewczyk chwat, mały chwat
Bardzo, bardzo tańczyć chciał
Prędko butki szył i o balu śnił
Mała ślicznotka szła, zobaczyła butki dwa
Spodobały się, zaraz kupić chce
Butki te nie będą kosztowały cię
Ale zlituj się, ze mną tańczyć chciej
Oj, szewczyku, jesteś głupi
Szczęście chcesz za butki kupić
Oj, szewczyku miły, szczęście, szczęście
To nie taka prosta rzecz
Rzekła mu w końcu tak
Niech to będzie szczęścia znak
Butki będą me, z tobą tańczyć chcę
Szewczyk zbladł, cały drżał
Już się o swe szczęście bał
Lecz wystroił się, na bal szybko mknie
Ale gdy do damy piękny ukłon słał
Powiedziała: nie, w tłum wmieszała się
Oj, szewczyku, jesteś głupi...
Ujrzał ją pośród par, na buciczki rzucił czar
Jak zepsuty bąk wciąż wiruje w krąg
W oczach jej widać lęk, a dokoła huczy śmiech
Do białego dnia dziwny taniec trwa
Ach, to szewczyk rzucił na mnie biedną czar
Patrz na moje łzy, ty szewczyku zły
Zlituj się, szewczyku miły
Tańczyć dłużej nie mam siły
Oj, szewczyku, odwróć czary, czary
Już przy tobie zostać chcę
Mój szewczyku, serce boli
Chcę się poddać twojej woli
Mój szewczyku, całe życie, życie
W twych ramionach tańczyć chcę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz