Nie mów mi prawdy kochanie - Adam Kreczmar


Jerzy Połomski
Nie mów mi prawdy kochanie

Adam Kreczmar

Być może nie jestem piękny
Jak polnej róży pąk
Być może nie ma chętnych
Żeby mnie wziąć do rąk
Może piję za dużo
Co się nie zdarza różom
Lecz jeśli nawet tak jest
Zrób przecie mały gest

I nie mów mi prawdy, kochanie
Choć kusi, oj, jak kusi
Nie mów mi prawdy, kochanie
Nie musisz
Przecież, panowie, panie
Nic się złego nie stanie
Gdy ktoś czasami skłamie
By milej było nam żyć

Być może i mnie na koniec
Zanudzi miłość twa
I gdzieś po świecie pogonię
Za tym, co w sercu gra
Może spotkam dziewczynę
Której już nie ominę
Lecz jeśli to zdarzy się
Możesz mi wierzyć, że

Nie, nie powiem prawdy, kochanie
Choć kusi, oj, jak kusi
Nie powiem prawdy, kochanie
Znać jej nie musisz
Nie powiem nic, kochanie
Nic się złego nie stanie
Ścisnę zęby i skłamię
I możesz na mnie liczyć...

Nie mów mi prawdy, kochanie...

1 komentarz:

  1. Dawniejsze czasy... Połomski, Kreczmar - jak bardzo zmienił się świat, zupełnie inna poetyka wypowiedzi; z jednej strony prosta, banalna, a z drugiej mówiąca o czymś, co ludzi łączy, za czym tęsknimy i... potrafimy nawet skłamać niewinnie, "by milej było nam żyć"... z pierwszomajowym pozdrowieniem

    OdpowiedzUsuń