Od dzieciństwa mnie wykołysało... - Anna Achmatowa


Anna Achmatowa
Был блаженной моей колыбелью...

Gina Gieysztor

Od dzieciństwa mnie wykołysało
Ciemne miasto przy groźnej rzece,
Łożem było mi ślubnym wspaniałym,
Nad nim girland wieszały wieńce
Serafiny twe młode, świetlane -
Miasto, gorzką miłością kochane.

Było treścią mych modlitw i chwałą -
Mgłą spowite, spokojne, surowe.
Po raz pierwszy tutaj kochałam
I on wskazał promienną mą drogę.
Tutaj smutna moja Muza śpiewała
I jak ślepca mnie oprowadzała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz