Niechaj organy... - Anna Achmatowa


Пусть голоса органа снова грянут...

Anna Achmatowa - Gina Gieysztor

Niechaj organy znów hucznie zagrają,
Wiosenną burzą niech głos ich się toczy:
Zza ramion twojej narzeczonej spoglądają
Moje na wpół przymknięte i uważne oczy.

Miłości dni siedem, siedem lat rozłąki,
Wojna i bunty, dom opustoszały,
We krwi niewinnej malusieńkie rączki
I na różowej skroni włosy posiwiałe.

Żegnaj, najmilszy, niechaj los ci sprzyja,
Twe słodkie słowo zwrócę, pozostań szczęśliwy,
Lecz strzeż się: tej, co twą zdobyła przyjaźń,
Nie zdradź majaczeń moich osobliwych -

One przesycą, spalą ostrym jadem
Serc waszych związek, wasze świętowanie...
A ja odchodzę władać cudnym sadem,
Gdzie w traw szeleście - muz nawoływanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz