Alina Janowska
Valse funèbre Balladyny
Jeremi Przybora
Piorunem rażonam, piorunem!
Postoję, postoję i runę.
No dobrze – przeciągłam ciut strunę,
lecz żeby od razu – piorunem?
Piorunem, piorunem rażonam!
Postoję, postoję i skonam.
Nie mieści we głowie się to nam,
że Julkiem, że Julkiem ten grom wykonam!
Właśnie teraz gdy
sam mi dawał
szansę, by pokochał lud mnie –
musiał taki mi
wyciąć kawał,
co praktycznie wszystko utnie.
Ponurym rzecz kończysz finałem –
by całość wypadła z morałem!
Manierze niedobrej tyś uległ,
brzydulek!
O, Julek!
O, rany Julek!
Obraz: Wojciech Gerson
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz