Mój dziadzio był żołnierzem - Wojciech Młynarski


Jan Kobuszewski
Mój dziadzio był żołnierzem

Wojciech Młynarski

Dziadzio mój żołnierzem był
Kanonierem spod Verdun
I dla dziadzia ta wojenka
Nie skończyła nigdy się

Dziadzio spał przy huku dział
Cisza tak drażniła go
Że gdy z babcią mą sprawunki robił, to
Musiał zaraz, proszę was
Chociaż z torby strzelić, o

Dziadzio mój żołnierzem był
Przed zaśnięciem capstrzyk grał
Aż przy łóżku gasła świeca
Taki chuch w swej trąbce miał

Goście zaś, gdy mieli wpaść
Dziadzio strój galowy kładł
I dowcipem grzmiał jak z dział
Najcięższych dział
Cygar, co smolą, o
Miał dla gości cały skład

Dziadzio mój żołnierzem był
O swój honor dbał i dba
Gdy zdybano go z panienką
Ślub z nią wziął następnego dnia
I to jest babcia ma

Dziadzio mój żołnierzem był
A w swych złotych godów czas
Wszystkim rzekł: ja sam
Wykonam zdjęcie wam
A nasz chór śpiewał mu
Dziadziu żyj nam, żyj sto lat
I strasz wesoło nas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz