Zielona rzeka - Anna Warecka


Sława Przybylska
Zielona rzeka

Anna Warecka

Dokąd na rzece w dal płyną
Liście jak łódki zielone
Nigdy swych żagli nie zwiną
W obcą los rzuci je stronę

Płyną przed siebie, daleko
Sto mil, a może i więcej
Czasem na brzegu tej rzeki
Czyjeś witają je ręce

Ciemnozielona jest rzeka
Woda jej szumi i drży
Przez łąki, lasy ucieka
Zagląda do miast i wsi

Słyszy gwar głosów i słowa
Szybkie jak wartki prąd
Poznaje życie wciąż nowe
Tajemna jak jej toń

Nad brzegiem stoi dziewczyna
Spadają liście na wodę
Z wiatrem jak łódki niech płyną
Chłopca z drogi je przywiodą

Długo na niego już czeka
Co dzień spod lasu przybiega
Może sprowadzi go rzeka
Może zapomnieć go trzeba

Woda zielona się burzy
Pędzi jak każe jej wiatr
Spragnionej ziemi i ludziom
Chce kroplę ochłody dać

Rzeka jak życie wciąż płynie
Zaciera smutków ślad
Nie żałuj liści dziewczyno
Zieleni wróci czas, wróci zieleni czas

Obrazy: Siergiej Tutunow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz