Spalony zeszyt - Anna Achmatowa


Сожженная тетрадь
Spalony zeszyt

Anna Achmatowa - Gina Gieysztor

Już pyszni się na półce w mym pokoju
Twój nowy, twój szczęśliwy krewny.
Pod tobą są węgielków czarnych roje,
Nad tobą lecą okruchy pól gwiezdnych.
Jak tyś mnie błagał! O, jak żyć się chciało!
Jakże się bałeś chciwego ogniska!
I nagle drżenie objęło twe ciało,
A głos odlatujący przekleństwami ciskał.
I wszystkie naraz zaszumiały sosny,
Odbite w głębiach toni księżycowych.
A w krąg ogniska tamto święto wiosny
Już wiodło swój korowód pogrzebowy.

1961

Kwitnie głóg 1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz