Prawda i Blaga - Włodzimierz Wysocki


Притча о Правде и Лжи - Prawda i Blaga

Włodzimierz Wysocki - Alosza Awdiejew


Prawda subtelna, wytwornie ubrana chodziła
Każdy wesoły, choć goły, miał przykład z niej brać
A blaga prostacka tę prawdę do siebie zwabiła
”Zostań, odpocznij, wszak możesz spokojnie tu spać”

Kiedy zaś prawda naiwna na dobre usnęła
Śniła rozkosznie i miękko wtuliła się w koc
Blaga brutalnie z niej całe okrycie ściągnęła
Grzejąc swe ciało jej ciepłem spędziła tę noc



Rano gdy prawda z letargu ocknęła się wreszcie
Naga i sadzą pokryta zmarznięta na kość
Strach ją ogarnął i wstyd, jak pokaże się w mieście
Czy w tej postaci okropnej rozpozna ja ktoś

Śmiała się jednak, gdy w pierś jej kamienie ciskali
”Blaga to zwykła, choć chodzi ubrana jak ja!”
Dwaj urzędnicy protokół rozległy spisali
W którym z godności ją chcieli obedrzeć do cna

I choć naga prawda na Boga się klęła wciąż słabła
Długo musiała się tułać i żebrać jak dziad
A Blaga tymczasem już gdzieś konia z rzędem ukradła
Na którym butnie przemierza do dziś cały świat

Mówią, że ktoś tam o prawdę zaciekle wojuje
Lecz w jego mowach tej prawdy nie widać ni krzty
Może ta prawda naprawdę nam zatryumfuje
Jeśli od Blagi nauczy się reguł złej gry

Bywa, że czasem pół litra zaszumi ci w głowie
I nawet nie wiesz, gdzie zaśniesz, bo padniesz i cześć
Mogą do naga oskubać naprawdę panowie
Patrz, chytra Blaga w twych portkach wybiera się gdzieś
Patrz, twój zegarek chce Blaga na bazar już nieść
Patrz, do historii chce Blaga z dowodem twym przejść

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz