Wysocki - Jagiełło - Niepozorny facet


Личность в штатском - Перед выездом в загранку
Niepozorny facet

Włodzimierz Wysocki - Michał B. Jagiełło


Przed wyjazdem zagranicznym
Formularze składasz liczne -
Tak powinno być i już.
Ale zawsze z delegacją
Jedzie niepozorny facet -
Anioł stróż.

Zaś na miesiąc przed wojażem
Wysłuchujesz instruktarzu -
Mowa trawa i bon ton.
Jak należy się zachować,
A co do kontaktów płciowych -
Boże broń!

Niepozorny, gdzieś w Paryżu
Tak się jakoś do mnie zbliżył -
Nikodem jestem - mówi - czołem cześć!
Miły, dobrze wychowany,
Dziad Rosjanin, syn Rosjanin -
Fajnie jest.

Akuratny wprost nad podziw;
Obowiązki wszystkie godził -
Służył mi pomocą cały czas.
Uśmiechając się służbowo,
Przyjaźń swoją deklarował -
Raz po raz.

Kiedyś, nie wiem sam dlaczego,
Chciałem zwiedzić Rzym bez niego -
Pisał długo w noc i zmógł go sen.
Lecz niestety, mój znajomy
Boksem się zajmował w domu -
Teraz wiem!

Ze mną mieszkał, ze mną jadał;
Ciągle chodził moim śladem -
Jakby nie miał innych spraw.
Aż dorwałem raz przypadkiem
Jego zeszyt i notatki -
Niech go szlag!

Pisał bestia, że w Paryżu
Chciałem komuś naubliżać -
Żem merowi mordę skuł.
Że ciągnęło mnie do dziwek,
Że dostałem się pod wpływy -
Wrogich kół.

Wniosek się nasuwa prosty:
Podejrzenie o szpiegostwo -
Po powrocie łomot w drzwi.
Żegnaj Rzymie i Paryżu,
Pryczo, gdzie mnie pluskwy gryzą -
Witaj mi…

Śpiewa: Tomasz Stockinger

Obrazy: Vasya Lozhkin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz