Uśmiechem przywitaj dzień - Kosmala i Sobczak


Krzysztof Krawczyk
Uśmiechem przywitaj dzień

Andrzej Kosmala, Andrzej Sobczak


Noc się dopala i już powoli
Gaśnie ostatnia iskierka snu
Czas się obudzić, otworzyć oczy
Bo słońce w okna zagląda już

Uśmiechem przywitaj dzień
Bezchmurne niebo nad nami lśni
Uśmiechem przywitaj dzień
Na oścież otwórz okna i drzwi
Uśmiechem przywitaj dzień
Dzień niepodobny do innych dni
Uśmiechem przywitaj dzień
Na oścież otwórz okna i drzwi

Biegnie uparcie chwila za chwilą
I bezpowrotnie umyka czas
Podaj mi dłonie, nim już za moment
Tłum na ulicach rozdzieli nas

Uśmiechem przywitaj dzień...

Schowaj na później senne marzenia
Do nich o zmierzchu odnajdziesz ślad
Pora nam teraz wyruszyć w drogę
Woła nas przecież szeroki świat

Uśmiechem przywitaj dzień...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz