Bambino - Rafał Dziwisz


Michał Bajor - Bambino - Dalida

Rafał Dziwisz


Co drugi dzień wpadał jak cień znad San Marino
Niemal bez tchu, bo rendez–vous miał mieć z dziewczyną
Więc rzekłem: „To nieśmiałość troski twej przyczyną
Dam parę rad, lecz sam odkrywać masz ten świat”

Najpierw kino – tam ją weź (Bambino, Bambino)
Nim miłosną zaczniesz pieśń (Bambino, Bambino)
Potem wino – jakiś bar (Bambino, Bambino)
I pierwszego tańca czar

Nazajutrz wpadnij do niej z mandoliną
Drogi mój Bambino
Słodkie serenady twe
Wyśpiewaj jej na strunie G
Do celu nie pędź tak jak pendolino
Drogi mój Bambino
Bo miłość mój druhu nie sklep
Podążaj do niej step by step

I lawiną czułych słów (Bambino, Bambino)
Jak najczulej do niej mów (Bambino, Bambino)
Aż dostaniesz od niej sam (Bambino, Bambino)
Klucze do rozkoszy bram

Już cały świat zazdrościł rad, co tak tu płyną
Wytężał słuch mój stary druh, ten mój Bambino
I chociaż wie, że nie jest z niego Al Pacino
Wyruszył, by o szczęściu sny spełniły się

Najpierw kino, potem bar (Bambino, Bambino)
I pierwszego tańca czar (Bambino, Bambino)
Najpierw wino, czerwień ust (Bambino, Bambino)
Potem oczy, szyja, biust

I stanął przed nią ze swą mandoliną
Drogi mój Bambino
Słodkie serenady swe
Wyśpiewał jej na strunie G
Do celu nie gnał tak jak pendolino
Drogi mój Bambino
Pamiętał, że miłość nie sklep
Podążał do niej step by step

I lawiną czułych słów (Bambino, Bambino)
Mówił do niej znów i znów (Bambino, Bambino)
Wreszcie dostał od niej sam (Bambino, Bambino)
Klucze do rozkoszy bram

Miłości duch do późnych lat w twym ciele trwa
Gdy stary druh garść dobrych rad dla ciebie ma…

TUTAJ w wykonaniu Wiesławy Drojeckiej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz